Czy wolne i uczciwe wybory są jeszcze możliwe?

Frekwencja wyborcza w wyborach parlamentarnych  w roku 2019 w Polsce wyniosła

61,74 proc. obywatelek i obywateli wzięło udział w wyborach parlamentarnych w 2019 rok Frekwencja rosła wraz z wiekiem wyborczyń i wyborców. Najniższą odnotowano w przedziale wiekowym 18–21 lat, a najwyższą wśród 51–60-latków.

Świadomy obywatel powinien pamiętać, że udział w wyborach to prawo, przywilej, a przede wszystkim obowiązek obywatelski. Każdy kto nie bierze udziału w wyborach, nie wskazuje swojego reprezentanta, skazuje się na nieobecność w życiu publicznym. Jego dążenia, pragnienia, wartości nie są reprezentowane.

 

W naszym kraju wybory opisywane są czterema przymiotnikami: powszechne, równe, bezpośrednie i tajne. Czy nadal takie są? Jaki wpływ ma współczesna technologia na sposób komunikowania się polityków ze społeczeństwem? Czy algorytmu używane w wyszukiwarkach internetowych i portalach społecznościowych mają wpływ na nasze preferencje wyborcze?

 

Niezmiernie ciekawe badania przeprowadzono w ostatniej dekadzie w Stanach Zjednoczonych. Badania te wykazały, że średni dzienny czas użytkowania mediów wzrósł o 20 proc. Kluczem do zrozumienia fenomenu tego zjawiska jest prześledzenie uczestnictwa wg rodzaju mediów. Spadł czas partycypacji w mediach starego typu: o połowę rzadziej konsumenci sięgają po czasopisma, mniej czasu poświęcają telewizji – o prawie 25 proc. i stacjom radiowych – o 19 proc. Za to czas korzystania ze stacjonarnych urządzeń podłączonych do Internetu wzrósł o 25 proc., natomiast mobilnych aż o 460 proc.

W tym kontekście, nie sposób nie wspomnieć o możliwościach manipulacji w sieci – anonimowych lub nieprawdziwych źródłach, fałszywych i wprowadzających w błąd treściach, niesprawdzalnych danych. Faktem jest, że obce państwa mogą ingerować w proces wyborczy. Na wynik wyborów mogą mieć również realny wpływ ci, którzy chcą utrzymać władzę, ale też osoby i instytucje, które oddadzą władzę w ręce osób trzecich, aby potem bez konsekwencji czerpać z tego korzyści.

Innym zagadnieniem jest problem przeliczania głosów na mandaty. W Polsce stosuje się tzw. metodę D’Hondta. Co to za metoda i dlaczego ją stosujemy?

 

O tych oraz innych problemach związanych z procesem wyborczym będziemy rozmawiali w gronie profesjonalistów podczas spotkania w Klubie Myśli Obywatelskiej im. Tadeusza Mazowieckiego, na które to spotkanie zaprasza prof. dr hab. inż. Janusz Rachoń.